długa droga przed nami ....
Jako, że jest niedzielny poranek, wszyscy domownicy jeszcze śpią a inwestorka buszuje po mojabudowa.pl i ma chwilę wolnego postanowiłam napisać o wszystkim i o niczym. Przeglądamy codziennie mojabudowa.pl podziwiamy wasze domki i tak sobie myślimy jak nam się uda dotrzeć do finalnej przeprowadzki ? To jeszcze tak daleka droga. Jako, że budujemy bez kredytu odciągnie się to w czasie. Poza tym mieszkamy zza granicą i większość prac widzimy tylko na zdjęciach. Koszty przejazdów, oraz ograniczony urlop bo tylko 16 dni w roku (pozostałe dni firma zabiera na czas kiedy jest zamknięta w okresach świątecznych) nie pozwala nam na częste odwiedzanie kraju. Poza tym koszt przelotów w okresie świątecznym czasami jest 3 krotnie większy niż w pozostałym okresie. Tak sobie siedzimy w UK, z dwójką dzieci i pracujemy, nie mając tak właściwie czasu dla siebie. Ciągle się mijamy, ponieważ musimy pracować na zmiany. Jest ciężko, ale myśl o spełnieniu naszych marzeń potrzymuje nasze zmęczone umysły i ręce. Plan przeprowadzki 2020 na lato. Oj jak byśmy chcieli, żeby tak się udało. Nie bardzo chcemy siedzieć tutaj dłużej z uwagi na to, że dzieciaki coraz większe i nie chcemy im przysparzać dodatkowych stresów związanych z nadrobieniem nauki w polskiej szkole.
Plan na ten rok: instalacje zewnętrzne (podrowadzenie do budynku), hydraulika, tynki, wylewki, brama garażowa i drzwi wejściowe. Czy się uda ? Nie wiem, ale jesteśmy pełni nadzieji.
Jutro ekipa wchodzi do nas na budowę i mają w dwa dni podłączyć wodę, kanalizację i gaz do budynku. Napewno zdamy relację z prac.
Pozdrawiamy i życzymy udanej niedzieli :)