O tych niemiłych sytuacjach - tynki
Epika niestety nie stanęła na wysokości zadania. Widać to na zdjęciu poniżej. Nie jest to jedyny kąt ale nie będę dodawać podobnych zdjęć. Po sprawdzeniu kątów niestety okazało się dużo nierówności i niestety musieli poprawiać , ale co za awantura z tego była ... oczywiście szef ekipy zwalał na nie równo wymurowane ściany, tylko skąd wiedział jak nawet tego nie sprawdził przed położeniem tynku? Uczulam, żeby sobie posprawdzać kąty przed wejściem tynkarzy i jeśli są nierówności to od razu zaznaczyć że muszą to wyrównać. Poprawili to ale nie do końca. W pokojach pewnie o tym zapomnę i nie będzie się to rzucać w oczy, ale w takich miejscach gdzie będą blaty jakieś szafki lub komody to może to przeszkadzać , również w miejscach otworów drzwiowych ważne żeby była równa płaszczyzna. Jeszcze pare zdań o szefie ekipy. Obiecywał faktury za materiały ( ponieważ potrzebujemy ) wyslakam dane do faktury SMS ale oczywiście w dniu rozliczenia nie miał przygotowanych tych faktur, mówiąc, ze nie dostał smsa! Sprawdziłam w historii tel i był ten SMS wysłany i dostarczony ... paranoja ! Obiecywał ze do miesiąca czasu załatwi mi te faktury , oczywiście dałam mu 200 zł mniej , zapewniając ze resztę oddam gdy dostarczy faktury, żałuje ze więcej mu nie odliczyłam ale był strasznie oburzony. Zobowiązali się do wylewek również i co się okazało na końcu ...? Chyba już się domyślacie. Faktur do dziś nie mam, a co do wylewek to miesiąc nas zwodził i w końcu powiedział, ze ich nie zrobi i zostaliśmy znowu bez ekipy. Musieliśmy poszukać kogos innego ale oczywiście wymaga to czasu zanim wejdą na budowę bo każdy dobry fachowiec ma swoje terminy, jesteśmy umówieni na 10 października dopiero. Ostrzegam, aby rozliczyć się z budowkancami jak już nie mają wobec nas żadnych zobowiązań bo jak dasz kasę to już możesz ich ugryźć w tyłek ...nieuczciwość niestety to powszechny chleb na budowie a każdego budowlańca dokładna kontrola po robocie wyprowadza z równowagi ...